One Direction

niedziela, 18 sierpnia 2013

Harry cz. 2

Mężczyzna- Witaj droga [T.I] - mówi z obrzydliwym uśmiechem..
Patrzy na niego przerażonym wzrokiem....
T: Kim ty do cholery jesteś i po co uwięziłeś moich rodziców- dopytujesz się 
M: och kochana, malutka bezbronna [t.i.] jesteś dziewczynką Stylesa prawda? to właśnie to sprawia ze twoi bliscy są w niebezpieczeństwie - mówi poważne- To o niego chodzi, jest moim wrogiem od paru lat i od  tych kilku lat próbujemy się nawzajem pozabijać... Więc wpadłem na taki pomysł że jak zabije jego bliskich zabije jego.... mówi juz z uśmiechem na twarzy...
Stajesz jak wryta.. patrzysz z przerażeniem na związanych rodziców i myślisz że musisz szybko coś wymyślić...
T: Zabij mnie ale nie ich... mówisz w końcu na jednym wydechu.
M: to będzie za proste. Co pomyślą o mnie ludzie- odpowiada intensywnie się nad czymś zastanawiając. Bacznie mu się przyglądasz. próbujesz go rozgryźć.
T: nad czym myślisz? wypalasz nagle.
M: Hmm.. ciekawska . lubię takie. Myślę nad tym że jak juz zabije twoich rodziców to hmmm... może się trochę zabawimy... udaje zamyślonego i z uśmiechem przenosi wzrok na ciebie.
T: Jesteś obrzydliwy- spluwasz- Ani mi ani im nic nie zrobisz- mówisz i niepewnie ściskasz nóż który kazał ci nosić Harry ze sobą. Ruszasz wolno w jego kierunku i zza pleców wyjmujesz ostrze i wbijasz go w rękę męszczyzny. Ten krzyczy z bólu.
M: Ty suko, pożałujesz ze to zrobiłeś, teraz nie będę miał dla ciebie litości- mówi i wyjmuje nóż ze swojej reki, obrzydza cie ten widok . niepewnie się wycofujesz żeby zaraz już biec, męszczna sprawnie cie dogania i przystawia ci nóż do gardła.
M: no i po co ci to było? szepcze ci do ucha- Po co było wiązać się z kryminalistą.... To teraz czas na zabawe mówi i zaczyna ssać twoją szyje. Próbujesz się wyrwać ale na marne męszczyzna trzyma cie w Żelaznym uścisku. Odstawia nóż i zaczyna ściskać twoje piersi. Zaczynasz płakać co dziwo jeszcze bardziej motywuje gangstera.
M: Oj mała gdy już z tobą skończę będziesz błagała o więcej.. szepcze ci obrzydliwie przygryzając twoje ucho.
Stoicie na przedpokoju wiec mężczyzna podnosi cie i przenosi do sypialni rodziców. Jesteś tak sparaliżowana że nie możesz się ruszać.. chwile później gangster zrywa z Ciebie sukienkę widząc ze nie masz stanika jego przyjaciel powoli sztywnieje. Juz ma zniżać się aby zdjąć swoje spodnie gdy nagle rozlega się dzwonek do drzwi.
M: poczekaj tu na mnie kotku, ja otworze mówi i przykuwa cie kajdankami do łózka. wychodzi z pokoju i podchodzi do drzwi, otwiera je i widzi Harrego. Ten odrazu rzuca się na niego
H: co ty tu kurwa robisz Mark?!
M: spokojnie Harry spokojnie, mogę ci powiedzieć że twoja dziewczyna ma zajebiste piersi mówi z uśmiechem
H: co ty do cholery zrobiłeś?! wrzeszczy i wybiega zza niego kieruje się do kuchni - [T.I]! gdzie jesteś? woła 
Mężczyzna zamyka drzwi i oddala się do sypialni którą zamyka od środka na klucz.
T: Pomocy!! krzyczysz nabierając sił 
Harry słyszy krzyk i biegnie do jego źródła, próbuje otworzyć drzwi lecz po chwili ogarnia że sa zamknięte.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`~~~~
Kolejna część :D Wiem może trochę słaba ale ostatnio nie mam weny :* Następna część - 5 kom <3

5 komentarzy:

  1. boże co się tu dzieje... jestem tak cholernie ciekawa następnej części... błagam dodaj szybko...!!! BEST BLOG EVER.!! <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiście wymyślone, ale ni obraż się czy cos.. musisz rozwijać sw pisanie na podstawie.. nie że.. np. niepewnie się wycofujesz żeby zaraz już biec, męszczna sprawnie cie dogania i przystawia ci nóż do gardła. tylko.. musisz to rozwinąć.. na kilka dłuższych zdań :P Nie obrażaj się bo piszesz naprawde świetnie.... :*
    P.S. nie kom. wszystkich imaginów, ale bądź pewna że czytam wszystkie rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ile dodajesz nowy rozdział bo nie moge sie doczekać ?> :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Boooskieee ;) prosze dodaj kolejna czesc

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiste che kolejną część proszę <3

    OdpowiedzUsuń